W Serbii już od ponad pięciu miesięcy trwają społeczne protesty przeciw władzy. Zapalnikiem dla nich była katastrofa budowlana w Nawym Sadzie, początkowo kompletnie zignorowana przez władze. Wysłannik Raportu mówi w tym tygodniu o tym jak protesty zmieniają ten kraj i pokazują jak bardzo zwłaszcza młodzi Serbowie tęsknią za sprawiedliwymi rządami.
W Kraljevie ludzie mają dosyć władzy, która sprywatyzowała apteki, w efekcie czego tysiące mieszkańców nie mają szybkiego dostępu do lekarstw. Ogólnonarodowe protesty mają również wymiar lokalny i pokazują jak bardzo Serbom zależy na odbudowaniu sprawiedliwych relacji władzy ze społeczeństwem.
Jak wygląda kraj po pięciu miesiącach od katastrofy budowlanej w Nowym Sadzie, która poruszyła cały kraj?